czwartek, 6 grudnia 2012

Jaka spaceróka???

No i siedzę sobie, korzystając z tego, ze moje dzieciątko śpi od półtorej godziny, ja zrobiłam obiad, pozmywałam, posprzątałam i się rozgrzałam po mroźnym spacerze i przeszukuję różniste strony internetowe szukając wózka idealnego.
Właśnie! Idealnego, znając życie, nie znajdę,  ale szukać będę. Mój ostatni zakup okazał się totalnym błędem! Połasiłam się na cudny wózek, świetnej firmy, ale używany i nic dobrego z tego nie wynikło. Wózek, owszem, wygląda dobrze, zajmuje mało miejsca po złożeniu (to te cechy, które mnie do niego przekonały), niestety jest zużyty, rozklekotany wręcz i do tego od czasu do czasu sam się składa (z dzieckiem wewnątrz). Na to się nie pisałam!
Teraz więc mam zadanie kolejne: zakup nowego tym razem wózka. Może ktoś będzie w stanie mi coś podpowiedzieć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz